Uzdrowisko o. Rydzyka
Uzdrowisko o. Tadeusza Rydzyka z koncesją na wody termalne
Związana z o. Rydzykiem spółka Geotermia Toruń dostała od marszałka koncesję na wydobywanie wód termalnych w naszym mieście. Redemptorysta chce je wykorzystać w aquaparku, lecznictwie i do ogrzania kompleksu Polonia in Tertio Millennio przy Porcie Drzewnym.
Zgodnie z zezwoleniem wydanym przez urząd marszałkowski Geotermia Toruń może wydobywać za pomocą pompy głębinowej 320 metrów sześciennych wody o temperaturze ok. 60 stopni na godzinę. Gorąca ciecz chlorkowo-sodowa ma być wykorzystywana do pozyskiwania energii cieplnej, balneologii oraz rekreacji.
O. Tadeusz Rydzyk chce nią ogrzać kompleks Polonia in Tertio Millennio przy ul. Starotoruńskiej, między trasą wylotową na Bydgoszcz a brzegiem Wisły. Kompleks składa się z kampusu Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej z akademikiem dla 446 żaków i okazałego kościoła wotum wdzięczności za Jana Pawła II, który jest już gotowy w stanie surowym. W planach jest kolejna inwestycja - budowa aquaparku z hotelem i spa. Stąd "balneologia" (medycyna uzdrowiskowa z wykorzystaniem właściwości leczniczych wód podziemnych - red.) i "rekreacja" zapisana w dokumentach spółki GT.
Fundacja Lux Veritatis, której szefuje o. Rydzyk, ma pozwolenie na budowę tych obiektów od połowy 2012 r. Według dokumentacji hotel ma mieć 101 pokoi, salę konferencyjną i restaurację. Powierzchnia luster wody w parku wodnym wyniesie 1,7 tys. m kw., będą tu baseny kryte i pod chmurką, niektóre z solanką z odwiertów.
- Za dwa lata będą termy. Będziecie przyjeżdżać, rencistki, emerytki też, i ten reumatyzm, żeby wyciągać. A dlaczego tylko w Niemczech można, a w Polsce nie? - mówił o. Rydzyk w październiku 2012 r. w Kaliszu.
Czemu budowa nie ruszyła? Prawdopodobnie redemptoryści szukają inwestora.
Choć koncesja na wydobywanie wód termalnych została wydana przez marszałka 31 maja zeszłego roku, szef Radia Maryja się nią dotąd nie pochwalił. Zgodnie z zezwoleniem gorąca woda ma być wypompowywana z głębokości ok. 2,3 tys. m z gotowego już otworu TG-1. Geotermia Toruń za wydanie dokumentu zapłaciła 616 zł opłaty skarbowej.
Spółka została zarejestrowana w sierpniu 2008 roku pod adresem ul. Starotoruńska 3 w Toruniu. Pod tym numerem mieści się hotel akademicki uczelni założonej przez o. Rydzyka. Firmę kontroluje Fundacja Lux Veritatis (Światło Prawdy - red.). Fundacja ma 99,85 proc. udziałów w GT.
Prezesem spółki jest najbliższy współpracownik ojca dyrektora, redemptorysta o. Jan Król, a w radzie nadzorczej zasiadają Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Światła Prawdy, i inny zakonnik z Radia Maryja o. Grzegorz Moj. Kapitał spółki wynosi 35,9 mln zł. Według krajowego rejestru sądowego firma zajmuje się wierceniami geotermalnymi i doradztwem inwestycyjnym, pracuje w niej pięć osób. Dane finansowe za zeszły rok nie są jeszcze znane. W 2012 r. spółka zanotowała 68,9 tys. zł straty.
Jak udało nam się ustalić, Geotermia Toruń spełniła już kilka wymogów: zawarła ze skarbem państwa umowę, która daje jej prawo użytkowania tereniu do wydobywania wód termalnych; zdobyła decyzję prezydenta miasta o uwarunkowaniach środowiskowych inwestycji; ma prawo do informacji geologicznej z dokumentacji "ustalającej zasoby eksploatacyjne ujęcia wód termalnych w Toruniu".
Aby prace mogły ruszyć, potrzebuje jeszcze tylko zatwierdzenia tzw. planu ruchu zakładu górniczego. - Plan określa m.in. technologię i maszyny wykorzystywane przy odwiercie oraz obostrzenia związane z ochroną środowiska - wyjaśnia Jarosław Lepiarz, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu, który kontroluje także Toruń. - Ale dotychczas Geotermia Toruń nie wystąpiła do nas o taką decyzję.
13-02-2014, za: Gazeta Wyborcza Toruń
