en
POLECAMYDotknij Gotyku w Toruniu
POLECAMYZrób samodzielnie pierniki
POLECAMYZWIEDŹ TORUŃ Z KUFLEM PIWA!
POLECAMYPOZNAJ TWIERDZĘ TORUŃ

Zamek dybowski wreszcie pod opieką

Ruiny zamku Dybów na lewym brzegu Wisły zostaną wydzierżawione przez Muzeum Motoryzacji w Otrębusach. Koniec letargu, zamek dybowski w Toruniu w końcu znalazł opiekuna. Obiecuje on zamienić zapomniane ruiny w miejsce pełne atrakcji i już zaprasza na pierwszą imprezę.

Wszystko wskazuje na to, że dla jednej z najbardziej interesujących, lecz jednocześnie zapomnianych przez władze miejskie atrakcji Torunia, rozpoczyna się właśnie nowa epoka. Po wielu latach udało się wreszcie znaleźć dzierżawcę dla zamku dybowskiego. Przez 25 lat będzie tam gospodarowało Muzeum Motoryzacji i Techniki z podwarszawskich Otrębusów, które zresztą ruinami interesuje się już od kilku lat. W lipcu 2009 roku zorganizowało tam np. trzydniowe obchody 555 rocznicy parafowania przez króla Kazimierza Jagiellończyka Statutów Nieszawskich.
- Przede wszystkim musimy uporządkować teren i przygotować zaplecze socjalne - mówi Zbigniew Mikiciuk, właściciel muzeum, który gospodarzem zamku oficjalnie zostanie w przyszłym tygodniu, po podpisaniu umowy. - Zależy nam na tym, by zamek jak najszybciej ożywić, myślę więc, że na pierwszą dużą imprezę zaprosimy wszystkich zainteresowanych jeszcze przed końcem tego roku szkolnego.

Muzeum, choć zajmuje się przede wszystkim wiekowymi autami, ma również doświadczenie w reanimowaniu zamków. W latach 90. ubiegłego wieku jego pracownicy zajęli się śmietnikiem, jakim były wtedy ruiny średniowiecznej warowni w Drahimiu. Dziś w dawnej fortecy joannitów działa muzeum, organizowane są tam festyny, jarmarki, a zamkowa kuchnia odpiera szturmy turystów.

Podobnie ma być także w Toruniu. Zamek dybowski nie będzie już stojącą na uboczu, zapomnianą ruiną, tu również powstanie muzeum żywej (m.in. kuźnia, żarna itp.) historii i punkt gastronomiczny. Przed zwiedzaniem będzie trzeba kupić bilet, jednak ma to być znikoma inwestycja. Dzierżawca zagospodaruje ten teren zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków, będzie mógł m.in. odbudować dach wieży bramnej. Myśli o tym, lecz chce się tym zająć w przyszłości.

Budzenie zamku z wieloletniego letargu byłoby na pewno łatwiejsze, gdyby dybowskie ruiny były bardziej dostępne. Kluczem do tego jest odbudowa schodów prowadzących kiedyś z mostu drogowego, oraz budowa kładki łączącej okolice zamku z Kępą Bazarową. Realizacja pierwszego przedsięwzięcia planowana jest przy okazji przyszłego remontu przeprawy, reszta natomiast czeka na finansowe wsparcie Unii Europejskiej.

- Z budowy kładki, jak i pogłębienia Małej Wisły nie zrezygnowaliśmy, chcemy się tym zająć korzystając z kolejnej puli funduszy europejskich, czyli w latach 2014-2020 - mówi Szczepan Burak, dyrektor magistrackiego Wydziału Środowiska i Zieleni.

Tymczasem już latem, tuż obok zamku rozpocznie się kolejny sezon archeologicznych poszukiwań średniowiecznej Nieszawy, zburzonej w drugiej połowie XV wieku.

Archeolodzy, którzy niedawno umieścili w internecie film dokumentujący ich poprzednie nieszawskie odkrycia, będą tym razem starali się dotrzeć do granic zaginionego miasta. Efekty tych poszukiwań również będzie można na zamku zobaczyć
 

(30-03-2013, za: Nowości)

drukuj  poleć artykuł
Ostatnia modyfikacja 30-03-2013 17:37
Booking.com

Twoja wycieczka

W Twojej wycieczce znajdują się miejsca:

    Sonda

    Które miejsca w okolicy planujesz odwiedzić będąc w Toruniu (max 3):