en
POLECAMYDotknij Gotyku w Toruniu
POLECAMYZrób samodzielnie pierniki
POLECAMYZWIEDŹ TORUŃ Z KUFLEM PIWA!
POLECAMYPOZNAJ WIELKĄ TWIERDZĘ TORUŃ

Po raz kolejny zarząd dróg degraduje percepcję turystyczną Torunia

Przyjęta do realizacji aktualna, jak i poprzednia Strategia Rozwoju Turystyki dla Torunia, także Strategia Rozwoju Miasta Torunia zakładają m.in. wyeliminowanie ruchu samochodowego z zabytkowego centrum Torunia.
O konieczności usunięcia ruchu samochodowego z obszaru wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w Toruniu mówi też raport okresowy UNESCO w 2006 r.
Przykłady miast europejskich pokazują, że światli i świadomi urzędnicy ograniczają tam zdecydowanie ruch samochodowy w centrach miast, tym bardziej w obszarach chronionych wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
W Toruniu natomiast mentalność urzędników i decydentów zdaje się nadal wywodzić z niewspółczesnej epoki i nie nadążać za współczesnymi tendencjami dot. priorytetów w rozwoju i funkcjonowaniu komunikacji w centrach miast, a co gorsza urzędnicy ci lekceważą ww aktualne Strategie - dokumenty przyjęte do realizacji wiele lat temu, opinie ekspertów UNESCO – co udowadniają poprzez bezmyślne i niezgodne z wytycznymi w strategiach decyzje organizacji ruchu w toruńskim Średniowiecznym Zespole Miejskim jak choćby w dniach 16-17 maja, 31 lipca 2015 r.
 
Nieprzemyślana i nieracjonalna decyzja urzędników miejskich Miejskiego Zarządu Dróg dotycząca bezpodstawnego zamknięcia w piątek, 31 lipca na cały dzień Bulwaru Filadelfijskiego spowodowała niesamowite utrudnienia i ograniczenia w ruchu pieszych-turystów i pojazdów na Starym Mieście oraz innych ulicach w centrum Torunia.
Jezdnię Bulwaru Filadelfijskiego zamknięto o godz. 7.00 rano, bo po 12 godzinach rozpocząć miała się tam wystawa samochodów w ramach 21. Światowego Zlotu Miłośników Citroena. Tymczasem przez cały dzień jezdnia Bulwaru świeciła pustkami w przeciwieństwie do zatłoczonych i zakorkowanych ulic na Starym Mieście – na obszarze chronionym wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Urzędnicy MZD inaczej pojmują kulturę i dbałość o dziedzictwo światowe.
Objazd wytyczono m.in. ulicami: Rabiańska, Żeglarska, Łazienna, Kopernika, a więc tymi, przy których zgromadzone są jedne z najcenniejszych i najczęściej odwiedzanych przez turystów zabytki. To spowodowało, że przez cały dzień, w środku sezonu turystycznego, w końcu tygodnia, w jednym z najważniejszych miast turystycznych w Polsce – gdy ruch turystyczny wzmaga się – turystom indywidualnym i licznym grupom turystycznym bezmyślni jak się wydaje urzędnicy MZD urządzili nieprzyjemny pobyt w mieście. Toruń przywitał gości jako intruzów, którzy zamiast chłonąć zabytkowy klimat miasta, poczuć jego wyjątkowość i niepowtarzalność musieli nieustannie rozglądać się i uważać na powolnie ciągnące się sznurami lub stojące w korku pojazdy pod najważniejszymi zabytkami i atrakcjami Torunia (Dom Kopernika, Katedra Świętojańska, Żywe Muzeum Piernika, Łuk Cezara i mnóstwem innych). Turystom uniemożliwiono poznawanie, zwiedzanie Torunia i swobodne poruszanie się po obszarze objętym najwyższą formą ochrony (UNESCO), bo przeszkadzał im wszędobylski ruch samochodowy i związany z tym hałas, spaliny, ograniczenia i niebezpieczeństwo. Przewodnicy musieli przekrzykiwać samochody. Wszytko to wprowadziło niepotrzebną i ogólną nerwowość wśród zarówno pieszych, jak i kierowców. Jako pracujący w branży organizacji turystyki poznałem opinie wielu piątkowych turystów-gości Torunia, kórzy byli zdegustowani i zbulwersowani taką chaotyczną i godzącą w markę turystyczną Torunia organizacją objazdów – wprowadzeniem ruchu samochodowego.
Dodatkowo decyzja taka spowodowała, że funkcjonariusze straży miejskiej i policji zamiast zająć się inną pracą musieli zostać zaangażowani do kierowania ruchem i rozładowywania zatorów.
 
 
Urzędnicy miejscy MZD zdają się nie rozumieć, albo przyjąć do wiadomości, że w obszarze Średniowiecznego Zespołu Miejskiego, chronionego wpisem na Listę UNESCO priorytetem jest pieszy, bezpieczeństwo, ochrona dziedzictwa, a nie ruch samochodowy, który jest wręcz przeciwieństwem tych priorytetów! Nie rozumieją chyba, że obszar Średniowiecznego Zespołu Miejskiego jest unikatowy i jest chroniony i dlatego tym bardziej nie można wprowadzać tu jeszcze większego ruchu samochodowego poprzez wyznaczanie tędy objazdów, a wręcz przeciwnie: ograniczać do minimum tenże ruch. Nie rozumieją, że obszar ten podlega codziennej ochronie i nie ma wyjątku, aby w jakimś dniu rezygnować z tej ochrony dla realizacji niepriorytetowych celów.
Objazd powinien zostać poprowadzony obwodnicą staromiejską – Wałami Sikorskiego – wszak w tym celu została ona pomyślana i wytyczona: jako urbanistyczne założenie i komunikacyjne odciążenie średniowiecznego, zabytkowego centrum od ruchu samochodowego. Tymczasem władze miasta niedawno dokonały takiego przekształcenia obwodnicy staromiejskiej, która zwęziła ją i ograniczyła przepustowość. Powstało więc kuriozum: ruch samochodowy wprowadza się w obręb chronionego obszaru (Średniowiecznego Zespołu Miejskiego), a ogranicza się go poza tym obszarem.
 
 
Poprzez niepotrzebne zamknięcie na cały dzień jezdni Bulwaru Filadelfijskiego oraz wyznaczenie objazdu ulicami Starego Miasta, chronionego najwyższą formą ochrony (UNESCO), urzędnicy miejscy obnażyli po raz trzeci w tym roku swoją niekompetencję i głupotę. Pokazali, że obca jest im dbałość o markę turystyczną Torunia, że nie są świadomi znaczenia gospodarki turystycznej dla Torunia. Pokazali, że dla nich priorytetem nie jest pieszy, bezpieczeństwo, ochrona dziedzictwa, ale ruch samochodowy. Pokazali po raz kolejny, że lekceważą zapisy bieżącej i poprzedniej Strategii Rozwoju Turystyki dla Torunia i Strategii Rozwoju Torunia, które wprost nakazują ograniczenie i zmniejszenie ruchu samochodowego w obszarze Średniowiecznego Zespołu Miejskiego.
 
 
Amatorsko prowadzona polityka turystyczna Torunia, a właściwie wieloletni i ciągły brak tej polityki, to nie tylko kwestia wprowadzania ruchu samochodowego w obręb największego dobra Torunia – jego historycznego centrum kosztem okolicznych ulic – ale również brak jakiejkolwiek informacji dla organizatorów turystyki o planowanych ograniczeniach w dostępie komunikacyjnym.
 
I na zakończenie kwestia Biura Toruńskiego Centrum Miasta, które istnieje w Toruniu od 2009 r. i którego zadaniem jest „tworzenie dobrze prosperującego centrum miasta”, w tym „rozwiązywanie problemów komunikacyjnych”. Tymczasem w mieście, które wydawać by się mogło posiada tak zbawienne biuro, okazuje się, że nie ma ono wpływu na to, co faktycznie dzieje się w centrum miasta...
31-07-2015

drukuj  poleć artykuł
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Dodaj swój komentarz:


:) :| :( :D :o ;) :/ :P :lol: :mad: :rolleyes: :cool:
pozostało znaków:   napisałeś znaków:
Ostatnia modyfikacja 02-08-2015 11:15
Booking.com

Twoja wycieczka

W Twojej wycieczce znajdują się miejsca:

    Sonda

    Które miejsca w okolicy planujesz odwiedzić będąc w Toruniu (max 3):